Po
pewnym czasie, Hermiona razem ze swym profesorem znalazła się
przed bramą Hogwartu. Stanęła i z pełnym zadowoleniem
przyglądnęła się temu wielkiemu budynkowi.- Ahh...Znów
szkoła.-
pomyślała Gryfonka. Snape nie był zbyt zadowolony z tego, że
znów będzie musiał urzerać się z po niektórymi uczniami.
- Co Cię tak cieszy
Granger? - odezwał się nagle.
- Nudziło mi się
bez szkoły, no i bez pana oczywiście...- skłamała.
- Beze mnie ? Wolne
żarty...- odparł ze skwaszoną miną.
- Tak.Czułam się osamotniona bez pana zrzędzenia.- powiedziała dowcipnie
dziewczyna.
- Nie pozwalaj sobie, Granger. - rzekł surowo, więc Gryfonka nie chciała ryzykować
i ucichła.
- To ... Możemy już
iść do szkoły ? Wiem dziwnie to zabrzmiało ...
- No, oczywiście.
Przecież to ty cały czas patrzysz się w te stare mury, a nie ja.
- Taaak..Nie ja
tylko ty Granger .. - szepnęła sama do siebie.
-
Coś mówiłaś? - Ups..
- Nie, profesorze.
- odparła.
- Panie!Pnie
profesorze! Zapamiętaj, Granger!
-
Dobrze, panie
profesorze.
************
W Wielkiej Sali było
już zgromadzenie. Hermiona wypatrywała swych przyjaciół.Kiedy
ich już odnalazła ruszyła w stronę stołu Griffindoru.
- Hej, Miona! -
krzyknęli chłopcy.
- Harry, Ron!
Cześć!
- Dawno się nie
widzieliśmy.- powiedział Harry i przytulił przyjaciółkę.
- No, właśnie.
Opowiadaj co robiłaś bez nas.- odparł Ron, po czym wyściskał
Hermionę.
- Nic nad zwyczajnego... Smutno mi było bez was. -odpowiedziała.
- To teraz się musisz zabawić. Bo po apelu zabieramy Cię na kremowe piwo .
Co ty na to? - zapytał Potter.
- Z wielką
przyjemnością. - rzekła. Nagle wszyscy zamilkli i na środek
wyszedł dyrektor.
- Witam was drodzy
uczniowie w nowym roku szkolnym! Mam nadzieję, że wasze stopnie
będą tak wysokie jak w zeszłym roku, a także, że dojdziecie do
sukcesów, które na was czekają. =- rzekł Dumbeldore, po czym
wziął do ręki kielich i łyżeczkę.Zastukał i za jednym ruchem
jego dłoni na stole pojawiły się przeróżne potrawy.- Wszyscy
już przybyli, więc ucztę czas zacząć!
**********
Kiedy apel się
zakończył, trójka przyjaciół wybrała się do baru " Pod
trzema miotłami ".
- Gdzie siądziemy ?
- zapytała Hermiona.
- Tam jest wolny
stolik.- odparł Ron i wskazał trzyosobowy stolik koło okna.
Przyjaciele zasiedli do stołu. Zaraz przyszła kelnerka.
- Witam. Co podać? - spytała uprzejmie.
- Kremowe piwo razy
trzy . - orzekł Harry. Młoda kobieta zapisała wszystko w notesiku, po czym dodała;
- Czy coś jeszcze?
- Nie, dziękujemy.
********
Snape krążył
korytarzami szkoły i czekał na naiwnych uczniów, którzy dadzą
się złapać w pułapkę i tym odjąć punkty przeciwnym domom.
Chodził i chodził ... Zaczęło mu się już nudzić hah..W końcu
jego zmiana się już dawno się skończyła. Nie mógł dalej tak
spacerować, więc udał się do swoich komnat. Ledwie chciał
otworzyć drzwi, aż nagle usłyszał dobrze znany mu głos
dyrektora:
- Severusie,
mogę Cię na chwilę prosić do mnie? - zapytał staruszek . - Znów...- westchnął w duszy Mistrz Eliksirów i ruszył za
Dumbeldore'em .
Hej. ♥
Pierwsza notka jest <33 Mam nadzieję , że się podoba . Pierwsze notki z reguły nie należą do najciekawszych , ale będzie lepiej . Obiecuję ♥
Pozdrawiam !
Lara544
Kurczę muszę trochę pozrzędzić, ponieważ było strasznie dużo powtórzeń. Słowo "nudzić" pojawiało się bardzo często, a przemowa Dumbeldora miała złą składnie.... Ale, doskonale wiem, że stać cię na więcej, bo czytałam woje inne blogi. Dlatego, też czekam na następną notkę i mam nadzieję, że będzie trochę dłuższa :)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że będzie lepiej ;) Teraz przeczytałam tą notkę i ją muszę poprawić .. Zabieram się do roboty.
OdpowiedzUsuńMuszę być szczera. Bardzo słaba notka. Zbyt duża przewaga dialogów, składnia niektórych zdań tragiczna, powtórzenia, błędy logiczne i graficzne (znów). No i długość notki też pozostawia wiele do życzenia. To forma, a treść... niestety nie lepsza. Dialogi bardzo wymuszane, sceny nie miały jakiś większych znaczeń(ale to usprawiedliwiam tym, że to pierwszy rozdział). Bohaterowie nie mają jeszcze "osobowości". Będę czekać z nadzieją na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo weny
WRESZCIE!!! Znalazłam twojego bloga xd zauważ, że to nie koniec KILL POTTER bo akcja dopiero się rozkręca^^ A co do notki to faktycznie jedna z słabszych i naturalnie nie chciało mi się czytać ;pp No i pozostaje mi tylko życzyć weny aha i jak piszesz to miej przed sobą ulotki np z Biedronki itp. POMAGA
OdpowiedzUsuńZapraszam na NN ^^
OdpowiedzUsuńwww.slodko-gorzko-prawdziwie.bloog.pl
Dzięki, dzięk, dzięks :P A akcja z MacGonagall, cóż, cieszę się, że wykonała swoje zadanie ^^
OdpowiedzUsuńwww.słodko-gorzko-prawdziwie.bloog.pl
Zapraszam na nową notkę^^
OdpowiedzUsuń